Zabawne, zabawne, ale zapowiedź groźnego dla Ukrainy wytworu genialnych soviet konstruktorów, Ochotnika, czyli bezzałogowego samolotu, to pic na wodę z fotomontażem.
W kwestii wyścigu zbrojeń i sygnalizowanych przewag Wowy, no cóż, jasnym że takowe enuncjacje mnie śmieszą. Wszak zwiększenie produkcji prymitywnych skorup czołgowych i amunicji różnego rodzaju, to tylko zasłona dymna dla dramatycznie zacofanej gospodarki Kraju Rad i jej zbrojnego ramienia, czyli Armii Czerwonej.
Sytuacja coraz bardziej przypomina tą z czasów upadku Gorbaczowa, skuteczny wyścig technologiczny pogrąża Sovietię, więc wrzask, że militaryzacja Zachodu może doprowadzić do atomowej konfrontacji, to stara śpiewka gnijącego w bezradności Sovieta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz