Na rok 2025 plany budżetowe przewidują 142 mld USD na wojsko, bardzo gratuluję, bo to wydatek rozpaczy. Wszystko inne idzie w kąt, gospodarka, oświata, służba zdrowia, polityka socjalna zapomnijcie Kałmuki, a infrastruktura wszelakiej maści, zapomnijcie grażdanie!
Kolaps kraju? Zapewne z pewnością, poczekamy, zobaczymy. Przyjmuję zakłady, kiedy to nastąpi.
Zapominalskim do sztambucha, Chiny rocznie na obronę ok 230 mld USD, a USA 700 mld USD.
Rozważania inne, wyprzedzające, zanim po upadku Potworka, wszystkie mądrale świata, zaczną tłumaczyć przyczyny rozpadu :-)
Podobno Sovietia zdolna jest wyprodukować 149 czołgów T 90 rocznie, czyli 0, 49 tanka na dobę. No cóż jak na możliwości tego słabiutkiego gospodarczo kraju to liczba mocno zawyżona! Jako, że są to informacje wywiadowcze, nie można ich lekceważyć. Choć na zdrowy rozum, należy założyć, że owa produkcja jest jeszcze mniejsza, a dane wywiadu niepełne i sfałszowane przez informatorów działających "pod fałszywą flaga". Pozostała aktywność jedynego producenta czołgów, czyli Uralavtozavodu, sprowadza się do remontowania uszkodzonych w boju maszyn oraz do rozkonserwowywania coraz szybciej topniejących muzealnych zapasów typu T 55.
Skąd mój sceptycyzm, do owych niezbyt imponujących liczb i hipoteza, że Rusek jest w stanie wyprodukować najwyżej 2 tanki na tydzień.
Kłamstwo to fundamentalna zasada tego do bólu zacofanego w każdej dziedzinie kraju, a wszechobecna i świetnie dopracowana maskirowka, wciąż mydli oczy naiwnym, a także profesjonalnym obserwatorom, ba nawet szpiegom.
Reguła podtykania fałszywek zachodnim informatorom i dziennikarzom, wywody opozycyjnych ruski ekspertów, często zatrudnionych w renomowanych zachodnich instytucjach, a w rzeczywistości finansowanych przez Kreml, to norma na którą daje się nabrać wielu. Patrzcie Ukraina z nami nie wygra, bo byliśmy i jesteśmy wielcy, bójcie się nas, nic nie złamie Kraju Rad, będziemy trwać, a Wojna tylko napędza naszą gospodarkę.
Historia upadku ruskiej waluty, na podstawie oficjalnych danych oraz widocznego w nich, powoli acz systematycznie słabnącego rubla.
To też maskirowka, która z uwagi na coraz mniejsze zasoby skarbu państwa nie wychodzi.
W przypadku ruskiej waluty stosowali i wciąż stosują inny rodzaj fałszowania danych.
Dla podreperowania kursu rodzimej waluty angażują twarde walory, aby na oficjalnym rynku bankowym skupować słabnącego rubla i sztucznie podwyższyć jego wartość.
Poniższy link do artykułu pochodzi z 2020 roku, a wtedy sankcje były tylko symboliczne, a machina wojenna w rozkradanym uśpieniu. Mimo to, angażowano dolary ze sprzedaży ropy i gazu, aby wzmocnić ptaka. W owych przedwojennych czasach, utrzymywano jego cenę na poziomie ca 75 rubli za dolara, a na podtrzymywanie takiego stanu rzeczy przeznaczano dziennie prawie 200 mln USD!
Mimo czteroletnich reanimacji, rubel coraz słabszy i zbliża się do magicznych i nie akceptowalnych na Kremlu wartości stu rubli a dolara.
Przykład zakłamywania rzeczywistości pod płaszczykiem rosyjskiej przyjaciółki Ukrainy pracującej na Zachodzie. Maria Sniegowaja współautorka raportu amerykańskiego CSIS(Center for Strategic International Studies), który w wywiadzie poniżej komentuje i ni mniej nie więcej stwierdza, Rosja mimo sankcji radzi sobie dobrze i jest groźna. W wywiadzie wielokrotnie pada stwierdzenie, że Rosja z powodzeniem dostosowuje się do Wojny i na przykład produkuje więcej pocisków niż cała Europa, hm, oczywiste kłamstwo dla wszystkich znających temat, bo owa statystyka to zestawienie po ruskiej stronie całej produkcji amunicji z produkcją Zachodu dotyczącą jednego rodzaju pocisków (amunicja kal.155).
Dalej, Rusek sobie radzi, a ilość może pokonać(zachodnią) jakość, wszak nieznane są zasoby tajnych skrytek pełnych czołgów i armat.
Generalnie Pani Sniegowaja, popiera Ukrainę, ale z całości wywiadu dominuje stwierdzenie, Ukraina walczy, ale Zachód mało pomaga, a Rosja radzi sobie bardzo skutecznie. Wypisz wymaluj Soviecka propaganda karmiąca gawiedź i ekspertów kłamstwami o bezprzykładnych możliwościach regeneracyjnych Sovietii.
Najcenniejsze w materiale podsumowanie Autorki Podcastu, bo ono świetnie uzupełnia niedopowiedzenia "Ekspertki".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz