Z ciekawością obserwuję poranne wysiłki, wciąż mało efektywne, powiem więcej beznadziejne.
Pani Elwira i jej komanda są pod ogromną presją Wowy, a on jako ekonomiczny ignorant wciąż liczy na cud.
Póki co dolar na poziomie 103, z lubością wyczekuję kolejnego spektakularnego krachu i powrotu do 110!
Dolar mocny, ale grażdanie wciąż latają, dzisiaj mieli awarię i do Phuket musieli pofrunąć inną maszyną.
Hm, Boeing 767 miał problemy w powietrzu, ciekawe jak oni go serwisują? Swoją drogą pasażerowie odważni, pewno wszyscy na pijani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz