Sovieckie mineralne nośniki energii mają się coraz gorzej, a Gazprom zamyka wszystko co może i zwalnia kadry na potęgę.
Wizytówka Gazpromu, czyli jego 462 metrowy i 85 piętrowy, najwyższy w Europie drapacz chmur z Leningradu przynosi milionowe straty.
Flota cieni z coraz większymi problemami, Chiny i Indie przestraszyły się amerykańskich sankcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz