Kartoszki!

Ziemniaków brakuje tak w Sovietii jak i na Białorusi. Owo warzywo jest towarem strategicznym, bo przerabiane na samogończyk daje grażdanom chwilową ułudę lepszej(kartoflanej?) rzeczywistości.

Jak wynika z poniższego z uwagi na nieurodzaje, ceny kartoszków skoczyły niebotycznie, a to jeszcze nie koniec!

Import z zaprzyjaźnionych i wrogich krajów nie pomógł.

Chichotem historii będzie gdy Kremlin zawali się z powodu ziemniaków.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/bia%C5%82oru%C5%9B-ma-powa%C5%BCny-problem-z-ziemniakami-%C5%82ukaszenka-sprzedali%C5%9Bmy-ju%C5%BC-wszystko-rosji/ar-AA1FF3Sj?ocid=winp1taskbar&cvid=56b33ad00590491fdd2852161d8389b0&ei=13

Ziemniak to wycinek stanu gospodarki, a owa leci z pieca na łeb. Trump wciąż pali głupa i podtrzymuje to co jest nie do uratowania. Oczywistym, że obniżenie ropy do 40 USD a baryłkę definitywnie zakończyło by ową nieszczęsną Wojnę. Niestety, póki co Trump czeka, obawiając się kosztownych dla Ameryki skutków rozpadu konającego potworka.

Panie Trump, nie ma się co cackać, z Pana pomocą lub bez, Kraj Rad nie jest do uratowania, a przy kunktatorskiej postawie Ameryki powstałą pustkę zagospodarują Chiny.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/rosyjskie-w%C5%82adze-koryguj%C4%85-plan-bud%C5%BCetowy-jest-gorzej-ni%C5%BC-zak%C5%82ada%C5%82y/ar-AA1FEClf?ocid=winp1taskbar&cvid=5ac01f34a6104a92804f3c9f94f92889&ei=11