Nie do końca przełom, ale ważna decyzja. Nowy Kanclerz ma jaja! No tak, nie bez kozery facet tak bardzo lekceważy Tuska.
Zniesienie ograniczeń na rakiety średniego zasięgu daje nowe możliwości Ukrainie.
Sovietia, która sprzętowo leży na łopatkach, będzie miała dylemat, bo parasol antyrakietowy już teraz jest okropnie dziurawy, a po wczorajszej decyzji Sojuszu, trzeba będzie wybrać, co chronić, a co poświęcić. No cóż, priorytetem jest Moskwa i Kreml:-)
Stan soviet techniki jest opłakany, a dowód pierwszy z brzegu potwierdzony gromami, najważniejszego kremlowskiego propagandzisty Sołowiowa.
Ów rozprawia się z konstruktorami samolotu Bajkał, który miał zastąpić ponad 80 letnie Kukuruźniki - AN 2. Okazuje się, że nawet prymitywnie prosty samolocik, to dla biur konstrukcyjnych niebotyczne wyzwanie.
Hm, z narracji Towarzysza Sołowiowa wynika, że winni konstruktorzy i dyrektorzy, a nie cały system Kraju Rad 2.0!
No tak wszak nic tam się nie zmieniło od stuleci, Car dobry, a bojarzy źli.
PS. Po wysłuchaniu wywodów, najważniejszego propagandysty Wowy, dochodzę do wniosku, że ów jest tajnym agentem Zełenskiego! Skoro opowiada wszem i wobec, że uruchomienie produkcji następcy Kukuruźnika, to zbyt wielkie wyzwanie dla kacapskich konstruktorów i fabryk, to ja się pytam, a co tam Panie z czołgami, odrzutowcami, rakietami balistycznymi, że o kosmosie, to już nie wspomnę:-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz