Amunicja i rakiety od Kima są gorsze od ruskich, no cóż, nietanałogi obu przodujących gospodarek ścigają się w niedoskonałości, brawo!
Jedyne bezawaryjne pociski pochodzą z Iranu.
W kwestii stroszenia piórek przez Kima, skoro jest tak świetnie, to dlaczego Korea Południowa nie przejmie tego zagłodzonego i niewydolnego sąsiada?
Odpowiedź prosta, bo nie jest zainteresowana! Koszty zjednoczenia z uwagi na niewyobrażalne zacofanie Północników byłyby tak horrendalne, że zainteresowanie tą opcją jest zerowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz