Sematntyka w Sovietii, to osobny rozdział, moje ulubione formułki, "kolektywny Zachód" oraz "niet anałoga w mirie".
Kolektywny Zachód, wiemy, to przeciwnik z którym Wowa wojnę od prawie dwóch lat prowadzi, a nietanałogi, no cóż, to najlepsze na świecie wytwory soviet myśli technicznej.
Dziś o nietanałogach awtomaszynach, czyli autach. Okazuje się, że marka Moskwicz i Łada wciąż żyją, ale tylko i wyłącznie dzięki wsparciu innej genialnej nacji, czyli konstruktorom rodem z Chin.
Obie ruskie marki, to "przebrandowione chińczyki", jak wynika z poniższego, władza w Sovietii nie za bardzo lubi owe przaśne wyroby, niestety Caruś nakazał przesiadkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz