sobota, 6 lipca 2024

75(80) Kraj Zabajkalski

Kretyński, bo bezrefleksyjne straszenie Soviet sprawnością, bezbłędnie celny komentarz pod nim. 
Artykuł z maja, ale taka narracja wciąż jest powielana, a Soviet się cieszy. 


  1. qumaty
    28 maja 2024 o 22:44ODPOWIEDZ 

    „jak informują media, badanie Bain & Company oparte jest na danych dostępnych publicznie”

    Może wyjaśnię coś na przykładzie: jest sobie gdzieś zakład produkujący sobie amunicję w czasie pokoju. Robi sobie w 8 godzinnej zmianie dajmy na to 100 pocisków. No ale wojna. Przychodzi rozkaz powoić produkcję! Zatrudniają ludzi, druga zmiana robi drugie 100 pocisków – plan wykonany. Pojawiają się jednak pierwsze trudności. Maszyny są obciążone dwa razy bardziej i jest tylko 8 h na naprawę usterek. No ale wojna idzie źle i znów rozkaz. Zwiększyć produkcję! To trzecia zmiana staje i klepią juz 300 pocisków na dobę, ale klepią przez chwilę, bo kłopoty narastają jeszcze bardziej. Każda usterka, na każdej zmianie zatrzymuje CAŁY zakład do jej usunięcia, bo zwyczajnie nie ma czasu na ŻADNE prace serwisowe. Doba ma 24h i żaden „prikaz” tego nie zmieni. Maszyny zatem tylko jęczą i zużywają się 3 razy szybciej. Ile tak popracują? Już przed wojną nie były nowe, więc różne usterki są non stop. Produkcja spada do powiedzmy 250 sztuk dziennie i żadne zaklęcia już jej nie podniosą. Rozkalibrowane maszyny robią pociski z coraz większą tolerancją, jakość też zatem spada. I żeby nawet na kolanach minister obrony błagał, to o żadnym dalszym wzroscie produkcji nie ma mowy, bo trzeba by wybudować nowy zakład. W rosyjskich realiach to 5-6 lat i to przed sankcjami. Rosjanie wycisnęli wszystko z tego co mają, wyszli na plateu swoich mocy i nie są w stanie w warunkach sankcji robić więcej, taniej i lepiej. Ergo – ten artykuł to stek bzdur powielający tezy ruskiej propagandy.

  2. W KREMLINCE m.in. o drastycznym ograniczeniu importu cytrusów, a mydło o dżinsy będą sprowadzać z ...Korei Północnej. Ot, taki mało istotny problem, a w rzeczywistości silny sygnał, świadczący o ogromnych brakach dolarów. No i info o tym jak w trybie ekspresowym dekapitalizują się maszyny wydobywające ropę.


  3. Marcin Strzyżewski o resursach, których już nie ma, urządzenia techniczne ledwo zipią, a wymagalne przeglądy, dające gwarancje sprawnego działania nie są przeprowadzane. Czy czeka ich czas spadających wind?!

  4. Kraj Zabajkalski - azjatycki kraj o jedną trzecią większy od Polski z milionową populacją. W Wiki zupełny brak konkretów w temacie bogactw naturalnych i bardzo oględnie o przemyśle. Upadek zapewne z pewnością spowoduje, że ta biedna  kraina będzie musiała prosić się o opiekę. Czy Chińczycy zechcą, nie wiadomo, wszak Kitaj po cichu się zwija.
  5. Kraj Zabajkalski (ros. Забайкальский край) – jednostka administracyjna Federacji Rosyjskiej w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym ze stolicą w Czycie.
  6. Leży we wschodniej Azji. Graniczy na północy z Jakucją, na północnym wschodzie z obwodem amurskim, na wschodzie z Chinami, na południu z Mongolią, na zachodzie z Buriacją a na północnym zachodzie z obwodem irkuckim. Zachodnia granica kraju biegnie wzdłuż Gór Jabłonowych. Ważniejsze rzeki to Szyłka i Argun tworzące po połączeniu Amur oraz mniejsze Ingoda i Onon (tworzące Szyłkę).
  7. Przez kraj przebiega linia główna kolei transsyberyjskiej oraz kolej Bajkalsko-Amurska na północy kraju (rejon kalarski).
  8. W 1989 roku obszar obecnego kraju zamieszkiwało 1 377 975 osób, w 2002 1 155 346 osób[4], w 2008 roku populację szacowano na 1 118 931 osób[5], a w 2010 zaludnienie spadło do 1 107 107 mieszkańców. W skład populacji wchodziły wówczas narodowości:

    Rosjanie – 89,9%
    Buriaci – 6,8%
    Ukraińcy – 0,6%
    Tatarzy – 0,5%
    Białorusini – 0,2%
    Azerowie – 0,18%
    Ewenkowie – 0,1%



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Optymizm Baćki

Baćka tryska optymizmem, no cóż idą święta!  U nich juliańska obsuwa, a jako że Ukraina wróciła do kalendarza gregoriańskiego i świętuje jak...