Artykuły o sytuacji gospodarczej Sovietii w większości opierają się o załganych do sześcianu danych skompromitowanego Rosstatu. Tak, tak, poniższy np. opierając się na oficjalnych wyliczankach bredzi o jednocyfrowej inflacji(8,4%), podczas gdy analitycy optują za około 30%.
Opowiastki z mchu i paproci o cenach, które zgodnie z poniższym są duże, ale nie tragiczne, a w rzeczywistości wystrzeliły w kosmos!
Dalej tzw. strefa ubóstwa grażdan, jest ustawiona tak nisko, że mogą bezczelnie twierdzić, że liczba biedaków spadła w 2023 do niespotykanie niskiego poziomu!
Ja się tylko pytam, po kiego grzyba wypisują takie brednie, bez zdroworozsądkowego komentarza?
Poniższe dane, to pompowany do granic możliwości balon z gnojowicą. Ciekawym kiedy pęknie:-)))
Marka Meissnera proponuję, choć CEPa z Kremlinki jak obiecałem, nie publikuję z uwagi na rozwlekłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz