Rubel, który według pesymistycznie nastawionych analityków, miał pod koniec grudnia bieżącego roku, osiągnąć dno dna, określone na poziomie 110 RUB za 1 USD, dziś przekroczył najczarniejsze oczekiwania, notując przed południem, poziom 114 (Euro doszło
do 120) !!!
Minister Finansów twierdzi, że nic się nie stało, a wręcz wzmocni to kondycję eksporterów, poniekąd ma rację, rubelków na ruskim rynku będzie więcej:-)
PS. Armagedon rublowy, to najważniejsza wiadomość dnia! Tymczasem w naszych przekaźnikach prawie tego nie zauważają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz