Iran w potrzasku, bo swą obronę powietrzną oparł na przestarzałej technologii Sovieckiej! Panowanie w powietrzu zapewniły Izraelowi niezawodne F 35. Kto panuje w powietrzu, ten ostatecznie wygrywa starcie i w konsekwencji wojnę.
Podobne efekty widać na Ukrainie, tyle że tam obrońcy dysponują starszym zachodnim sprzętem, a mimo to wygrywają z nietanałogami Wowy.
Anty reklama dla sovieckiej aruży, no cóż, pozostaje im sprzedawać kałachy do Afryki. Swoją drogą, oni już nic nie sprzedają, bo nawet na Wojnę brakuje.
Forum Ekonomiczne w Petersburgu, kompromitujące pod względem przekroju zagranicznych uczestników. Dodatkowy smaczek, członkowie soviet rządu opowiadali o kłopotach gospodarki, a Wowa jak to Wowa czarował rzeczywistość odwołując recesją:-)))
No cóż od mieszania czaj słodszy nie będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz