Aplikując kolejny opis republiki nie mogę pominąć bieżących wieści z Kraju Wiecznej Szczęśliwości. Dlatego uprzejmie informuję, że njusy, będą poprzedzać "geografię".
Dzisiejsza ciekawostka, to robocza wizyta Carusia na Uralu w wielkim okręgu przemysłowym jakim jest Czelabińsk. Wowa podczas spotkań z mieszkańcami, rozpływał się nad niesamowitym wzrostem produkcji wszelakiej, która była możliwa, uwaga, uwaga, dzięki sankcjom. Czyli, Chili, Wojna dała impuls, Wojna umożliwiła rozwój, dzięki Wojnie ludziom żyje się lepiej. No cóż, można i tak.
Na platformie X pojawiło się nagranie z tego spotkania, udostępnione przez dziennikarza "Financial Times" Maxa Seddona. Widać na nim uśmiechniętego przywódcę Rosji, który w radosny sposób gratuluje zgromadzonym "produkcji, która jest imponująca". - Właśnie powiedziałem waszemu kierownikowi, że gdyby nie było ograniczeń, które nasi quasi-partnerzy nałożyli przeciwko Rosji na rosyjski przemysł, prawdopodobnie nie byłoby tylu zamówień - obwieścił Putin.
Delektując się pokrętnością wywodów, owego pożal się Boże stratega i zupełnego idioty ekonomicznego, należy zapłakać nad losem "Czelabińsków", kolosów przemysłu ciężkiego i maszynowego. Wszak w trakcie owej Wojny produkcja dla potrzeb wojennych furczy tam na trzy zmiany!
I tylko fabryk żal, bo to wszystko w trójnasób się dekapitalizuje, a forsy na amortyzację brak, zżera ją Wojna! Dla zapominalskich, maszyny i urządzenia w owych rozgrzanych do czerwoności fabrykach pochodzą z importu z Zachodu w większości od Niemca! Czy ktoś tam myśli o serwisowaniu czy remontach? Nawet gdyby, to części zamiennych niet, a jak już z przemytu, to bardzo okrężną drogą, nie wszystkie i bardzo drogie, z uwagi na ryzyko oskarżenia o łamanie sankcji.
Cały kraj do Wojny, zależał od dostaw z zagranicy, wśród decydentów gospodarczych panował błogi spokój i założenie, po kiego grzyba produkować, wszak dienieg u nas mnogo, a z każdego zagranicznego kontraktu zawsze można coś uszczknąć dla siebie.
Tak jest z nieszczęsnymi jajami, tak też jest z prawie całym parkiem maszynowym fabryk każdej maści. Pod względem samowystarczalność gorbaczowowska Sowietia była dla kraju Wowy wzorcem niedoścignionym, a przecież niechlubnie padła, dzięki niewielkiej ruchawce w Afganistanie i amerykańskim dozbrojeniom.
Wczorajsza wiadomość o zestrzeleniu trzech odrzutowców, dwóch Su 34 i jednego SU 35, to widomy dowód marności ruskich nietanałogów, wszak owe statki powietrzne, to najnowocześniejsze ruskie wyroby.
Osobną sprawą jest kiepska jakość wyszkolenia soviet lotczików, ruskich "orłów" nie ćwiczą w doskonaleniu techniki latania, ale wymagają, bezawaryjnego wystartowania, odpalenia rakiety i bezpiecznego powrotu do bazy. Za sterami ruskich "suchojanów" siedzą więc w większości stetrane alkoholem tłuściochy nieloty.
Okręt desantowy, notabene produkt z naszej Stoczni Północnej, trafiony, zatopiony! To duży sukces, tym bardziej że przewoził cenny północnokoreański ładunek.
Na tym koniec dobrych wieści, powróćmy zatem do tematu głównego.
Republika Ałtaju, kraj syberyjski graniczny z Mongolią, Chinami i Kazachstanem, czy po rozpadzie Sovietii, wybierze drogę samodzielności, raczej wątpliwe, słabiutki przemysł, kraj w przeważającej części rolniczy. Naturalnym kierunkiem integracji wydaje się coraz mocniejszy Kazachstan. Można również rozważać naturalne połączenie z sąsiadującym Krajem Ałtajskim, lokomotywą przemysłu.
Republika Ałtaju (ros. Республика Алтай) – autonomiczna republika, wchodząca w skład Federacji Rosyjskiej, leżąca w południowej części zachodniej Syberii, w zlewisku rzek Bija i Katuń. W ramach federacji Ałtaj graniczy z Tuwą, Chakasją, Krajem Ałtajskim oraz obwodem kemerowskim, ma także zewnętrzną granicę z Chinami, Mongolią i Kazachstanem.
Geografia
Klimat umiarkowany kontynentalny, z krótkim, gorącym latem i długą, mroźną zimą. Powierzchnia republiki zróżnicowana, charakterystyczne wysokie grzbiety gór Ałtaj, poprzecinane głębokimi dolinami rzecznymi, rzadko szerokimi kotlinami górskimi. Najwyższa góra republiki – Biełucha (ałtajski: Kadyn-Baży), której wysokość wynosi 4506 m jest jednocześnie najwyższym punktem Syberii.
Strefa czasowa
Republika należy do omskiej strefy czasowej (OMST). UTC +7:00 przez cały rok. Wcześniej, przed 27 marca 2011 roku, obowiązywał czas standardowy (zimowy) strefy UTC+6:00, a czas letni – UTC+7:00.
Historia
Tereny obecnego Ałtaju pozostawały w przeszłości kolejno pod zwierzchnictwem: kaganatu tureckiego (552–744), Ujgurów (do połowy IX w.) i Kirgizów (do początku XIII w.). W XIII w. obszar ten wszedł w skład imperium mongolskiego Czyngis-chana. Od XVIII w. stanowił rejon kolonizacji rosyjskiej. W latach 30. XIX w. wprowadzono alfabet dla języka ałtajskiego, rosyjscy uczeni zaczęli publikować słowniki i podręczniki gramatyki, założono również pierwsze szkoły. Na początku XX w. rozwinął się na tych terenach ruch religijny (łączący elementy lamaizmu i szamanizmu), będący wyrazem oporu miejscowej ludności przeciwko Rosji (stłumiony w 1904). W czerwcu 1922 utworzono na obszarze Ałtaju Ojrocki Obwód Autonomiczny, przekształcony w styczniu 1948 w Górnoałtajski Obwód Autonomiczny. Od czerwca do grudnia 1991 Górnoałtajska SRR, od marca 1992 Republika Ałtaju.
Demografia
Według danych za 2010 rok w republice mieszkało 206 168 osób. Następuje spadek udziału procentowego Rosjan, którzy w 1989 roku stanowili 60,36%, a w 2010 roku stanowili 55,68% ludności republiki, podczas gdy następuje ciągły przyrost udziału procentowego rdzennych Ałtajczyków, którzy stanowili w 1989 roku – 30,99%, w 2002 roku – 32,98%, w 2010 roku – 35,33% ludności. Poza tym Kazachowie (w 2010 roku – 6,07%), Ukraińcy oraz Niemcy. Ludność miejska: 26,4%, wiejska: 73,6%.
Gospodarka
Zakłady przemysłu włókienniczego, skórzanego, materiałów budowlanych, drzewnego i spożywczego. Na rzece Katuń elektrownie wodne Czemalska i Katuńska. Przez terytorium Ałtaju przechodzi Trakt Czujski (od Bijska do granicy z Mongolią). Region rolniczy wchodzący w skład Zachodniosyberyjskiego Regionu Ekonomicznego. Uprawa zbóż (głównie jęczmienia, owsa), roślin pastewnych, warzyw i drzew owocowych. Chów i hodowla bydła, kóz, owiec, jaków i marali. Myślistwo i eksploatacja lasów.